Anna Pawlus poleca:
Parę słów na temat filmów: Zimna wojna, Dywizjon 303 i McQueen

Zgadzam się z krytykiem filmowym Jackiem Szczerbą. W tym filmie nie zobaczyłam miłości tych ludzi. Nie została pokazana. Może w ujęciu gdy Kot akompaniuje Kulig na koncercie i uśmiecha się do niej ciepło. Byłaś wspaniała. Cudowna. 
Świetne zdjęcia czarno-białe. Scenariusz. Życiorys.
Potworna rzeczywistość. Ale miłość? Gdzie?
Można się jej domyślać oczywiście. Ale, czy o to reżyserowi chodziło?

Obejrzałam dwa filmy o Dywizjonie 303. Polski lepszy. Muzyka jest bardziej dynamiczna, buduje etos wspaniałych pilotów myśliwców.
Jeden z nich miał dwukrotnie wiecej zestrzeleń Messerschmittów w jednej akcji. Byli wspaniali w boju, latali polskim szykiem, byli skuteczni.
Angielski film o Dywizjonie 303 jest ciężki, smutny, chociaż wątki ma podobne, np. sprawdzanie wzroku polskim oficerom. Jak się później okazało - asom przestworzy.

Duże wrażenie zrobił na mnie film "McQueen". Dokumentalny zapis życia i pracy wspaniałego projektanta mody.
Piękne pokazy sukien, nakryć głowy, butów, to wspaniałe kreacje.
Doskonałe niebanalne projekty. Elementem rozpoznawalnym jego stylu jest czaszka. Występuje w broszkach, szalach, torebkach jako mały brylantowy zatrzask.
Był wybitny. Bardzo pracowity. U szczytu kariery odszedł samobójczą śmiercią.

Anna Pawlus

Joomla Template - by Joomlage.com