MAGICZNY KRAKÓW – na czym polega piękno i urok Krakowa w moim odczuciu

Kilka dni temu w lokalnej prasie ukazał się duży, poparty „mocnymi" zdjęciami artykuł o naszym mieście.
Tytuł „Gorączka sobotniej nocy" i podtytuł „Weekend: Alkohol, półnadzy Anglicy i głośna muzyka. Tak się bawi Kraków". Słyszymy o tym zjawisku i to w centrum naszego miasta już od lat. Można się zastanowić czy to przejściowe czy to znak czasu. Dla mnie to margines – bo Kraków jest miastem niezwykłym, które nawet ze swoimi wadami jest jedyne i wyjątkowe.

Już setki lat temu pisano: „Cracovia – urbs celeberrima" bo Kraków zawsze przyciągał ludzi zdolnych, dzielnych, sławnych i oryginalnych. Początkowo jako stolica państwa, siedziba dworu królewskiego i pierwszej wyższej uczelni, póżniej jako największy zespół zabytków - to miasto stworzyło własny, niepowtarzalny klimat, stało się symbolem polskości, polskiej kultury, nauki i sztuki. Prawie każdy polski twórca – pisarz czy poeta – miał związki z Krakowem. Często tylko po śmierci -jak Słowacki i Mickiewicz – są na Wawelu, jest pomnik i Aleja Trzech Wieszczów.

I na tym, moim zdaniem, polega magia Krakowa, że niemal wszyscy wybitni ludzie o wielkich osobowościach kultywują to co przez wieki działo się w mieście. To w Collegium Maius swojego Nobla zostawiła Szymborska i Miłosz a Wajda Oscara. Paderewski przekazał Uniwersytetowi Jagiellońskiemu sporą sumę, nie wspominając o ufundowaniu Pomnika Grunwaldzkiego. Nie sposób wymienić wszystkich znanych Polaków, którzy tu dorastali /np. J. Conrad Korzeniowski/ lub tworzyli w Krakowie jak Matejko, Malczewski, Wyspiański, Kossakowie, Modrzejewska. Piłsudski tu tworzył Legiony a po śmierci spoczął na Wawelu.
Mieszkańcy Krakowa często oceniani są jako wierni tradycji konserwatyści, czasem jako „centusie". Oni są po prostu oszczędni, ostrożni i rozważni w postępowaniu. Ta mentalność kształtowała się przez wieki, co pozwoliło im zachować dziedzictwo narodu i piękno miasta. Klimaty krakowskie wspaniale uchwycił w swej poezji K. I. Gałczyński; dla niego nie tylko Kraków ale dorożka i koń były zaczarowane. Hasający Lajkonik co roku, Bractwo Kurkowe, które działa od niemal 700 lat, wianki na Wiśle, parada smoków, parada jamników dodają uroku i magii miastu. Można tak długo wymieniać: „Szalom na Szerokiej" to też krakowska specjalność tak jak „Reality shopka szoł" w Grotesce, kabaret „Piwnica pod Baranami", która nadal działa i ma się dobrze, jubileusze w „Teatrze Stu", Salon Poezji Anny Dymnej i Lekcje Śpiewania na Rynku, które już inne miasta na czele z Warszawą naśladują. Nie można nie wspomnieć osoby papieża – Polaka – Jana Pawła Wielkiego, to dzięki Niemu Kraków stał się miastem papieskim.
Podsumowując: magię Krakowa tworzy nie tylko jeden z najcenniejszych zespołów urbanistyczno-architektonicznych na świecie, ale duchowe bogactwo, które tworzą tutaj przez wieki i współcześnie ludzie twórczy, zdolni i kreatywni.
A pijani i półnadzy Anglicy , którzy psują opinię Krakowa, niedługo pewnie przeniosą się do innego miasta /podobno wcześniej awanturowali się w Pradze/. Więc tylko bądźmy cierpliwi !!!

Joomla Template - by Joomlage.com