Barbara Kozubek-Marczyk
O Teodorze Talowskim i Władysławie Żeleńskim
Nie spodziewałam się, że uda mi się zobaczyć siedzibę Władysława Żeleńskiego w Grodkowickach, a jednak. W Zamku przywitali nas państwo Marta i Ireneusz Trybulcowie, muzycy i gospodarze tego miejsca.
Inicjatorzy CAS w Willi Decjusza, włączyli w program obecnej edycji Centrum Aktywności Seniorów nie tylko zwiedzanie, ale i koncert na lutni pana Ireneusza Trybulca. Od państwa Trybulców usłyszeliśmy historię rodziny i wiele ciekawych informacji o tym wyjątkowym miejscu. Zamek, siedziba wielkiego polskiego kompozytora został zbudowany według projektu Teodora Talowskiego.
Że Talowski zwany jest galicyjskim Gaudim, to zapewne wiele osób słyszało, ale też wiele osób nic o nim nie wie i obojętnie mija w Krakowie jego zmaterializowaną imaginację. Dla mnie to rewiry mojej młodości i jestem z nimi za pan brat, ale nie każdy mieszkał w śródmieściu, więc zwracam uwagę na kolejne adresy:
– wiadukt nad ulicą Lubicz, elektrownia, szpital Bonifratrów, a przy ulicy Retoryka kamienice: nr 1 „Pod śpiewającą żabą”, nr 7 „Festina lente”, nr 9 „Faber est suae, fortunae” (Pod osłem), nr 15 „Długo myśl – prędko czyń”; następnie przy ulicy Karmelickiej nr 35 „Pod Pająkiem” - dom własny Talowskiego. Oprócz tego można podziwiać kilkadziesiąt jego dzieł rozsianych po całej dawnej Galicji, między innymi budynek Archiwum Państwowego w Bochni.
Kto ciekawy może zajrzeć na stronę talowski.pl, gdzie pan Tadeusz Bystrzak prezentuje swoją wspaniałą książkę o architekcie.
Ten wpis miał być poświęcony twórczości Władysława Żeleńskiego, który wielkim narodowym kompozytorem był i wielce zasłużonym dla stworzenia instytucji edukacyjnych dla miasta. Musiałam tutaj przyjechać by dowiedzieć się, Władysława Żeleńskiego przysłoniła sława Szymanowskiego. Biję się w piersi, nie wiedziałam, ale nadrobię chociażby życiorys, bo muzycznie to Bozia słuch muzyczny reglamentowała i akuratnie na mnie nie trafiło. Koncertu na lutni wysłuchałam w skupieniu. Pan Ireneusz Trybulec zagrał kilkanaście utworów zarówno polskich jak i europejskich mistrzów renesansu. Pałac, po którym oprowadzała nas pani Marta Trybulec, jest przepięknie zadbany. Wyposażony w meble z różnych epok i dekoracje ścian skłaniających się ku art deco. Część detali na zdjęciach poniżej.
Informacje szczegółowe - na stronie Pałacu (Zamku) w Grodkowicach. W ogrodzie pamiątka tragicznej śmierci ojca Władysława Żeleńskiego – Maurycego. Waleczny powstaniec listopadowy padł podczas rzezi galicyjskiej zamordowany przez chłopów z sąsiednich wsi. Krzyż ufundowała jego żona na znak wybaczenia tego bezsensownego mordu.
Tekst: Barbara Kozubek-Marczyk
Zdjęcia: Jolanta Mirecka