UnknownKostium

Należałem do prominentnej i rozkapryszonej bananowej młodzieży rzymskiej. Dnie spędzałem na hulankach, grach hazardowych, pijaństwie i romansach.

Fadia, pierwsza żona, pochodziła z plebejskiej rodziny. Spłodziłem z nią kilkoro dzieci. Miałem w Grecji studiować retorykę, ale wolałem przyłączyć się do legionów i bić się w kampanii syryjskiej. Byłem odważny i dzielny. Miałem talenty dowódcze. Dostrzegł to Cezar – byliśmy dalekimi krewnymi. Zostałem dowódcą jednej z jego armii w Galii.

Później piąłem się wyżej w hierarchii dochodząc do funkcji senatora, trybuna ludowego, dowódcy jazdy. Moja kuzynka Antonia Hybryda została moją drugą żoną i urodziła mi córkę Antonię. Rozwiodłem się z nią, bo zdradzała mnie z Dolabellą. Dzieliłem swój czas na udział w wojnach i sprawowanie władzy w Rzymie podczas nieobecności Cezara. Byłem kiepskim administratorem. Sprokurowałem w senacie niezadowolenie, niesnaski i konflikty. Moje ataki na Pompejusza spowodowały wyrzucenie mnie i Cezara z senatu. Nieobecny wtedy w Rzymie Cezar, żeby nie stracić władzy przekroczył Rubikon z jednym legionem i rozpoczęła się krwawa wojna domowa. Cezar wygrał i stał się dyktatorem, ale jego wrogowie 15 marca 44 r. p.n.e. zamordowali go w senacie. W chaosie, który zapanował po śmierci Cezara graczami politycznymi w Rzymie był Oktawian – usynowiony przez Cezara syn jego siostry i ja. Dobraliśmy trzeciego Lapidusa i zawiązaliśmy triumwirat. Podzieliliśmy kraj na terytoria: zachodnim zawiadywał Lapidus, Oktawian Italią a ja wschodnimi terenami Imperium. Wspierała mnie Fulwia, która została moją trzecią żoną, ja też byłem dla niej trzecim mężem. Z Oktawianem i Lapidusem wyrżnęliśmy wszystkich wrogów Cezara, którzy nie zdążyli skończyć sami z sobą jak Brutus i Kasjusz. Osobiście zemściłem się na Cyceronie i jego bracie. Odciętą głowę i ręce Cycerona przybiłem do mównicy na forum a Fulwia szpilką do włosów przebiła język tego mówcy. Wyjechałem na wschód, tam w Tarsie po raz pierwszy zobaczyłem się z Kleopatrą. Wezwałem władców państw lennych w tym współrządzącą Egiptem Kleopatrę. Przyjechała w ogromnym przepychu z wielką świtą. Sprawy wagi państwowej przedyskutowaliśmy w sypialni. W Rzymie Oktawian rósł w siłę, szybko odsunął Lapidusa, mnożył intrygi przeciwko mnie. Fulwia z szwagrem Lucjuszem Antoniuszem wywołali rebelię przeciwko Oktawianowi, którą ostatecznie przegrali a Fulwia została wygnana z Rzymu i zanim zdążyłem przyjechać zmarła. Ślub z siostrą Oktawiana, Oktawią Młodszą był po to żeby zakończyć rywalizację między mną a nim. Oktawia była jedną z najbardziej prominentnych kobiet w historii Rzymu. Podziwiana za szlachetność, humanitarność, wierność rzymskim tradycjom, wzór rzymskiej kobiety, matrony. Zabrałem ją na wschód do nowej stolicy mojej prowincji Antiochii. Przebywała stale przy mnie przez trzy lata wychowując swoje dzieci z pierwszego małżeństwa, moje dzieci z moich wcześniejszych związków i urodziła nasze dwie córki. Też w tym czasie w Egipcie Kleopatra urodziła nasze wspólne bliźniaki, chłopca i dziewczynkę. W 37 r. p.n.e. odesłałem Oktawię do Rzymu a do Antiochii sprowadziłem Kleopatrę. Potem przenieśliśmy się do Egiptu. Tam pławiliśmy się w rozkoszach i luksusie. Szaleliśmy na licznych balach i przejażdżkach po Nilu. Ja w przebraniu Ozyrysa ona, jako Isis. Plutarch pisał później jak dawała mi zawsze pochlebną przyjemność w żartach i poważnych działaniach. Nie opuszczała mnie dniem i nocą. Chodziła na polowania, przyglądała mi się w czasie ćwiczeń z bronią, grała ze mną w kości, piła i spała. Sojusz z Kleopatrą rozszerzył granice prowincji. Rozprawiłem się z Partami. Triumf nad nimi zamiast w Rzymie zorganizowałem w Aleksandrii. Kleopatrze nadałem tytuł królowej królów, jej synowi z Cezarem – Cezarionowi tytuł króla królów. Pomiędzy swoje dzieci rozdzieliłem ziemie prowincji. Oktawian się wściekł i rozpętał wojnę ze mną. Przegrałem decydującą bitwę pod Akcjum we wrześniu 31 roku p.n.e. Dziesięć miesięcy później Oktawian wkroczył do Egiptu a ja popełniłem samobójstwo rzucając się na miecz.

Dlaczego Marek Antoniusz?

Mam trzy ważne powody: pierwszy, imiona - Marek Antoni - zobowiązują; drugi, kontrowersyjność i tragizm postaci – niewiadomo romantyczny bohater to czy czarny charakter (nie lubię postaci jednoznacznych); trzeci, gdyby Marek Antoniusz był bardziej wytrwały, konsekwentny, cierpliwy i bezwzględny to świat wyglądałby inaczej.

 

 

Joomla Template - by Joomlage.com